Od końca lutego obserwujemy walki na terenie Ukrainy. Dołączają do nich ukraińscy patrioci. Ich bohaterstwo i determinacja są godne podziwu, lecz często brakuje im choćby skromnego przygotowania wojskowego. Okazuje się, że ludzie, którzy też „jeszcze tydzień temu też pili caffe latte” nagle potrzebują umiejętności, których nigdy nie mieli okazji się nauczyć. Żywimy głęboką nadzieję, że takie umiejętności nigdy nie będą nam potrzebne w praktyce, ale znamy też mądrość maksymy si vis pacem para bellum – jeśli chcesz pokoju szykuj się do wojny. Oczywiście, że za obronność kraju odpowiadają politycy, dyplomaci i wojsko, niemniej stopień przygotowania wojskowego cywilów oraz ich dostęp do broni jest jednym elementów wpływających na ocenę poziomu ryzyka przez potencjalnego agresora. Jesteśmy przekonani, że oba te parametry powinny być w Polsce wyraźnie wyższe. Stąd pomysł na projekt DEFENDER – podstawowe szkolenia wojskowe dla cywilów.
Większość z nas nie wie nawet, czego powinna się nauczyć, żeby lepiej poradzić sobie na potencjalnym polu walki. Dlatego stworzyliśmy standard minimalnego szkolenia, które nie zrobi z Ciebie Rambo, ale pozwoli zrozumieć podstawy radzenia sobie na polu walki. Szkolenie zostanie zrealizowane przez ekspertów - centra szkoleniowe prowadzone przez byłych żołnierzy jednostek specjalnych.